Cold mailing, a RODO - co można w 2025 roku?
Czy cold mailing w 2025 roku jest legalny? Tak, jeśli wiesz, jak działać zgodnie z RODO i z szacunkiem do odbiorcy. Sprawdź, jak wygląda skuteczny outbound.
Czy cold mailing w 2025 roku jest legalny? Tak, jeśli wiesz, jak działać zgodnie z RODO i z szacunkiem do odbiorcy. Sprawdź, jak wygląda skuteczny outbound.
Wśród handlowców i marketingowców panuje niepokój i padają pytania: ”Czy outbound jeszcze jest możliwy?”. LinkedIn mocno ograniczył limity zaproszeń. RODO sprawia, że wszyscy chodzą na palcach.
Narracja pisze się sama: przepisy zabiły outbound, filtry antyspamowe go pogrzebały, a teraz wszyscy mamy postawić na content marketing i modlić się o leady z inboundu.
Tyle że ta narracja jest błędna, a cytując Marka Twaina:
“Pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone.”
Tak, outbound bardzo się zmienił. Dziki zachód kupowania baz i wysyłania generycznych wiadomości się skończył. Automaty do LinkedIna, które scrapowały tysiące profili, zostały częściowo spacyfikowane. RODO wprowadziło testy uzasadnionego interesu i ramy zgody, które wymagają realnego przemyślenia, a nie tylko odhaczania checkboxów.
Ale outbound nie umarł. Po prostu dorósł.
Jeżeli chcesz sprawdzić, czy outbound jest dla Ciebie sprawdź naszą checklistę!
Problem nie polega na tym, że outbound przestał działać przez przepisy. Problem w tym, że większość outboundu nigdy nie działała - po prostu wcześniej łatwiej było to ukryć pod wolumenem.
Gdy można było wysłać 10 000 maili za grosze i masowo scrapować profile z LinkedIna, to 0,5% odpowiedzi wyglądało jak sukces. Gdy można było zautomatyzować zaproszenia i follow-upy bez konsekwencji, liczby maskowały fundamentalny problem: większość outboundu była nieistotna, generyczna i szczerze mówiąc nie szanowała czasu odbiorcy.
Można stwierdzić, że ramowe przepisy prawne w UE są zabójcami outboundu, jednak warto być oportunistą i patrzeć na nie przez pryzmat filtra jakości. Test uzasadnionego interesu z RODO to nie biurokratyczna przeszkoda to pytanie, które zmusza do refleksji: „Czy mam realny powód, by sądzić, że ta osoba faktycznie może chcieć mnie wysłuchać?”
Prawdziwym zabójcą nie są przepisy. To brak trafności. To generyczne: „Mam nadzieję, że ten mail będzie dla ciebie dobry” po którym następuje pitch, którego nikt nie chce.. To cold call zaczynający się od „Jak się dzisiaj masz?”, mimo że obie strony doskonale wiedzą, po co jest ten telefon.
Chcesz dowiedzieć się jak stworzyć skuteczną kampanię outboundową? Przeczytaj ten wpis.
Podstawy outboundu nadal nie tylko są legalne, ale i skuteczne – pod warunkiem, że są zgodne z prawem i przemyślane biznesowo.
Email outreach jest jak najbardziej możliwy w UE. W kontekście B2B, tzw. "uzasadniony interes" stanowi jasną ścieżkę działania - o ile spełniamy wymogi określone w art. 6 ust. 1 lit. f RODO.
To oznacza, że musisz być w stanie wykazać:
„Przetwarzanie jest zgodne z prawem, gdy [...] jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora [...]”
(RODO, art. 6 ust. 1 lit. f)
To nie jest zabawa w luki prawne. To świadoma, sensowna komunikacja.
LinkedIn? Wciąż jeden z najskuteczniejszych kanałów. Platforma umożliwia jakościowe prospectowanie o ile unikasz bezmyślnej, generycznej automatyzacji i stawiasz na autentyczne, spersonalizowane zaproszenia z jasno określonym celem. Tego właśnie oczekują profesjonaliści.
Cold calling również jest legalny o ile przestrzegasz podstawowych zasad:
„Osoba, której dane dotyczą, ma prawo w dowolnym momencie wnieść sprzeciw wobec przetwarzania jej danych osobowych [...]”
(RODO, art. 21 ust. 1)
Wspólny mianownik? Szacunek, wartość i dokumentacja. To nie tylko wymogi RODO to fundament każdego skutecznego outboundu.
Skuteczny outbound w 2025 roku zaczyna się od zgodności z prawem. Szczególnie w Europie, gdzie kluczowym mechanizmem jest test równowagi interesów (LIA – Legitimate Interest Assessment), wynikający bezpośrednio z art. 6 ust. 1 lit. f RODO.
Test składa się z trzech etapów:
„[...] należy dokładnie ocenić, czy interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą, nie mają nadrzędnego charakteru wobec tych interesów administratora.” (RODO, art. 6 ust. 1 lit. f oraz motyw 47)
Jeśli test wypadnie pozytywnie oznacza to, że cold mailing B2B jest w pełni legalny.
Najlepsze zespoły nie traktują tego jako formalności. To strategiczny filtr, który zmusza do odpowiedzi na pytanie: czy ta osoba naprawdę może być zainteresowana moją wiadomością?
Równolegle rośnie znaczenie proporcjonalności i dokumentacji. Firmy, które potrafią udokumentować, dlaczego kontaktują daną osobę, skąd mają dane i jak je chronią, są lepiej przygotowane: prawnie, wizerunkowo i strategicznie.
„Administrator podaje osobie, której dane dotyczą, informacje o źródle pochodzenia danych osobowych [...]” (RODO, art. 14 ust. 2 lit. f)
To nie jest biurokracja. To forma dojrzałości w komunikacji. I właśnie na niej można dziś budować outbound, który nie tylko jest legalny, ale przede wszystkim działa.
W Vanderbuild wierzymy, że outbound nadal jest najskuteczniejszym sposobem na rozpoczęcie wartościowych rozmów biznesowych.
Outbound pozwala wejść do pokojów, których drzwi jeszcze się nie otworzyły. Umożliwia dotarcie do klientów, zanim zaczną szukać rozwiązań. Daje możliwość walidacji pomysłów, testowania komunikatów i budowania relacji opartych na szczerości i zaufaniu.
Ale kluczowe są słowa: „jeśli jest dobrze zrobiony”.
Nasze podejście opiera się na trzech zasadach: jasność, trafność i szacunek. Jasność co do tego, dlaczego piszesz i jaką wartość dajesz. Trafność w czasie, kontekście i propozycji wartości dla odbiorcy. Szacunek dla czasu, uwagi i preferencji odbiorcy.
To nie gra w obchodzenie przepisów. To tworzenie procesów outboundowych, które działałyby nawet bez przepisów, bo są po prostu sensowne i oparte na interesie odbiorcy, a nie tylko Twoim.
Gdy outbound opiera się na tych zasadach, nie tylko spełnia wymogi prawne, ale przewyższa inbound pod względem szybkości, kontroli i precyzji targetowania.
{{cta}}
Outbound w 2025 roku nie tylko przetrwał, a nabrał sensu. To dziś narzędzie dla tych, którzy chcą dotrzeć do klienta mądrze, świadomie i z realną wartością.
Zmieniające się przepisy nie ograniczyły możliwości, a wyznaczyły wyższy standard. Dziś nie chodzi o ilość wysyłek, ale o trafność kontekstu, timing i partnerskie podejście. To co kiedyś działało przez przypadek - teraz działa tylko, jeśli ma solidne podstawy.
I właśnie dlatego outbound w 2025 roku jest realną szansą sprzedażową. Dla tych, którzy robią to dobrze, czyli z konkretną analizą, odpowiednią intencją i co najważniejsze poszanowaniem czasu odbiorcy. Dzięki temu to jeden z najskuteczniejszych sposobów na rozpoczęcie relacji biznesowej. Nie trzeba rezygnować z outboundu. Trzeba tylko zrezygnować z przeciętności.